forum zrytych beretow
Panie Zbyszku: Jak już pisałam- nikt mnie nie jest w stanie obrazić! To, czy ktoś mnie w tym środowisku lubi, czy też nie- nie jest dla mnie istotne- nie zależy mi już na tym... Ja nie potrzebuję ani wsparcia, ani ochrony, ani pięknych słówek, bo, jak pisałam- mam do Was dystans, a ludziom zwyczajnie przestałam ufać...

Zna Pan przysłowie: " Zaufanie jest jak zapałka- drugi raz jej nie zapalisz"?

Jedynie mogę Wam zaufać o tak: uf, uf HI!



  PRZEJDŹ NA FORUM