Uziemiać czy nie uziemiać ?
Trzeba zbudować klatkę Faradaya na chałupie bo tylko w tej sytuacji nie wystąpi silne pole wewnątrz. Wszelkie krawędzie dachu, kominy muszą mieć wyprowadzone ostro zakończone druty. Całość musi zostać sprowadzona do ziemi za pomocą drutu o jak możliwie największym przekroju co maksymalnie kilka metrów (nie pamiętam dokładnie ale normy ochrony mówią o tym). Niestety oznacza to swoją rodzaju choinkę na chałupie a nie każde oko cieszy taki widok. No i te nieszczęsne omy. Jak najmniej ale to zależy od gruntu. Spotkałem się z takimi miejscami że problemem było osiągnąć kilkadziesiąt omów a nie poniżej dwóch jak by się chciało. No i do tego ochrona, tak jak pokazał Stasiek, kabli koncentrycznych.
Myślę że lubi walić w drzewa bo one przypominają taką właśnie miotłę odwróconą do góry nogami - pełno cienkich zakończeń w postaci gałązek. Często jarały się jakie stodoły ze sianem ale to raczej nie od bezpośredniego strzału ale od uderzenia w drzewo obok. W chałupie bez instalacji odgromowej pewnie i wilgotność pomaga - dach chroni przed deszczem a zatem ściany są dość suche i są słabym przewodnikiem.


  PRZEJDŹ NA FORUM