Amatorskie łączności z rozproszeniem widma sygnału - na pozór brak w tym logiki
Dawniej system zarezerwowany dla wojska
No widzę że jesteś bardziej nowoczesny niż ja. Ja lubię bardziej po staremu. Jak komuś radio pływa to niech pływa. Może sam się pobawić i poprawić radio. W tym cały urok kiedy sprzęt nie do końca jest doskonały a mimo tego i dzięki umiejętnościom operatorskim radzimy sobie doskonale. Takie coś mi się podoba.
A kiedy jakby cały ten proces automatyzujemy np. za pomocą programu komputerowego to już satysfakcji ja w tym nie dostrzegam.
Radio jest narzędziem które w pełni my mamy kontrolować i to bez udziału jakichś wspomagaczy. Jeśli się dzieje inaczej to już dupa jest a nie krótkofalarstwo bo za chwilę będzie tak że karty QSL będziecie sobie wysyłać za dostarczone wiadomości SMS. Dno ! A tfuj ! Na sraczkę mojego czarnego kota !


  PRZEJDŹ NA FORUM