NY pisze:

Nie zapraszam ksiedza na zadne koledy.A po cholere mi on ze swoja wyciagnieta lapa.
Synagoga tez sie nie pyta o zadne datki.Nie ma tam takiego zwyczaju.
Nie maja tez ksiezy, Rabin nie jest ksiedzem i nie odprawia mszy. Jest urzednikiem koscielnym na posadzie, a msze odprawia starszy z tlumu.
O pieniadze sie tez nie martwia i maja ich bardzo duzo.
Biznesy moga zaplacic podatek od dzialalnosci, albo moga dac darowizne dla synagogi.( kosciola)
Tak czy tak trzeba pieniadze zostawic wiec lepiej wspomodz wspolnote w Bogu.

Niestety jakos nie slyszalem aby ten system zapracowal w Polsce.
Polskie biznesy moze nie maja wykladni prawnej a bogobojny rzad boi sie takiego uregulowania jak diabel swieconej wody.
Lub tez takie uregulowania sa tylko ze zaden biznes nie kwapi sie wymienic tlum walacy do kosciola na swoje pieniadze. Woli wspomagac Fiskusa.
Klechy wola lape wystawiac przed nos.