Podsłuchy policji, bardzo modny temat, ponoć kto nie podsłuchuje - to kapuś HI
A chyba jest czego posłuchiwać HI
Stachu! Przypomniałeś mi taki kawał wyczytany z Sadistic-a.

Zorganizowano zbiórkę pieniędzy dla głodnych dzieci. Ale pewien zły człowiek zatruł część banknotów...
Zmarło trzech posłów a kilku innych się mocno zatruło.
Żadnemu z dzieci się nic nie stało...

No i rzeczywiście. Policja się denerwuje gdy ktoś ich słucha ale nie dlatego że słucha tylko co słucha. Faktycznie niektórym debilom nie można powierzyć innego stanowiska niż "ciul na posyłki". Głupie i durne to leci gdzie mu karzą i nie dyskutuje.
Ale przyznaję, że nie dotyczy to wszystkich.
Tak jak i kapłanów - niektórzy walą własnego konia pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM