Jak nauczyłem się telegrafii - historie prawdziwe. |
Taki przypadek, żeby akurat wybrać ten znak i to w Belgii ??? Są dwa wytłumaczeia, obydwaby były by idiotyczne Kolo krótkofalowiec, który jest służbowo w tej Belgii, podszył się pod świętej pamięci Edka. Zbyt dobrze mu idzie z tymi SDRami i "jak przez mgłę pamięta CW" Raczej oczy zamglone berbeluchą z dymiona szklanego i kociego gówna Druga możliwość - arabscy terroryści z Belgii, są już u nas i zakamuflowali się wśród krótkofalowców - jako krótkofalowcy HI Widać jak na dłoni, że obydwa wnioski są rodem z okopów pod Festung Brerslau, kiedy Nimcowi cosik do głowy strzeliło Możecie tu być, tylko nie róbcie ciula ze Staśka |