Miałem kolegę który posiadał odpowiedni sprzęt do porażenia po walnięciu pioruna poza domem
i zawsze widać tego skutki
    Srasiek pisze:

    Swego czasu zamieściłem na jednym z for, film z solidnym materiałem o uziemieniach.

    Był to materiał tego typu że: wbijano segment szpilki uziemienia - robiono pomiary - i kolejna szpila, dokręcona do już wbitej.
    I tak szpila za szpilą, na jakąś zawrotną głębokość, wbijana udarową maszynką
    Dopiero po wbiciu ileś tam szpil, na jakąś głębokość - osiągnięto "dobry uziom"
    Nie mogę jak na złość tego materiału znaleźć i zaprezentować jako dowód że uziemienie - uziemieniu nie równe
    Po drugie
    Miałem kolegę który posiadał odpowiedni sprzęt do zmierzenia swych uziomów
    Kiedy nie było skręcanych szpil i odpowiedniego sprzętu udarowego do wbijania tych szpil - był problem z instalacją "na oko" odpowiednio skutecznego uziomu
    (moje zdanie - nie musi być prawdziwe)

    Nieporozumienie i wynikające z tego opowieści A nawet faktycznie negatywne doświadczenia z tzw "szczurami" które przyjdą po uziomie do radia np Biorą się z marnego uziemienia (nieodpowiednia oporność takiego uziemienia)
    Wprawdzie prawie zawsze jak się czyta o unikaniu porażenia po walnięciu pioruna poza domem czy w odgromnik na chałupie
    To prawie zawsze zaleca się:
    Nie dotykać w trakcie wyładowań instalacji "wod can" "co" i innych tego typu
    Nawet zaleca się: nie otwieranie okien, drzwi i nie ustawiania się w takich otworach w chałupie

    Na temat wyładowań atmosferycznych istnieje mnóstwo filozofii potocznej i mniemanologi stosowanej HI
    Jednak dlatego że: istota zagadnienie nie jest do końca poznana Stąd jest to dodatkową pożywką do guseł i do omijania podstaw (prawo Ohma)
    I człowiek z solidnym wykształceniem technicznym, uważający się za umysł "ścisły" - potrafi zamiast prawa Ohma serwować "prawo łoma" ( im łom dłuższy, tym większy "gwołt" - wieksza siła HI)

    Zadawałem wielokrotnie pytanie:
    po czym ładunek pioruna łatwiej spłynie do gleby ?
    po zwodzie i przewodzie odprowadzającym ?
    czy po ścianie chałupy ?
    Dlaczego po walnięciu w żywe drzewo - zawsze jego gałęzie i pień są co najmniej w miejscu gdzie spływał ładunek - rozerwane Są przypadki że drzewo "idzie w drzazgi" Temperatura spływającego ładunku - rozsadzi soki wędrujące w żywym drzewie i zawsze widać tego skutki
    Przewód odprowadzający instalacji odgromowej fi 6mm choćby na ułamek sekundy był rozgrzany - nie zostanie w spektakularny sposób rozsadzony - brak soków HI

    Pozdrowionka


„Temperatura spływającego ładunku” - jak można zmierzyć wspomnianą przez Ciebie temperaturę, podmiocie nasłuchowy?

„Przewód odprowadzający instalacji odgromowej fi 6mm choćby na ułamek sekundy był rozgrzany - nie zostanie w spektakularny sposób rozsadzony - brak soków HI” - no tak, wniosek nasunął Ci się sam, podmiocie nasłuchowy…

Podmiot pisał, że uczyć nie będzie – lepiej, żeby słowa dotrzymał… lollollollollollollollollollollol


  PRZEJDŹ NA FORUM