Dlaczego STach ma taki problem z wiedzą ..a może z poczuciem własnej wartości? |
Hori pisze: pepe pisze: Chyba prawdziwie wartościową wiedzą jest ta, którą posiedliśmy przez własny rozum. Nazwałbym ją "nabytą" w odróżnieniu od wiedzy "zdobytej" - czyli tej, którą objawił nam autor jakiegoś dzieła. Wielu ludzi, uchodzących w swym środowisku za rozumnych, naczytało (coraz rzadziej) i nasłuchało (coraz częściej) się cudzych myśli tworząc z tego bezwartościowy "magulon", którym epatują otoczenie stwarzając zawsze pozory "bycia w temacie" lub "bycia ponad". Jednak tak na prawdę, to raczej czyny są najistotniejsze. Wiedza bez czynu to czcze samochwalstwo. No to zaprezentuj swoje dokonania. Chętnie poczytam nie. Stachu, to Ty? Chętnie poczytasz nie? |