white.culson pisze:

cyt.
Nosiłeś skrzypce dyrektorowi podstawówki, czy to może oznaczać, że Ciebie przepchnął?
koniec cyt.

Ciężko porażony idioto!
Za moich czasów nie było funkcji - "Dyrektor Szkoły Podstawowej"
Za moich czasów byli skromni kierownicy szkół
Tak nosiłem kierownikowi szkoły skrzypce, jak je w domu zapomniał, bo lekcje śpiewu wtedy były prowadzone przez nauczycieli, nauczycielki, którzy potrafili grać na tym instrumencie, musieli posiąść umiejętność gry na tym instrumencie, lub klawiszowym typu pianino, lub temu podobnym.

Wtedy takiego wysypu pedałów nie było jak teraz i nikt mnie nie "przepychał"
Na dodatek byłem uważany za takiego, który skutecznie potrafi się bronić.

Ja i dwoje moich kolegów, plus koleżanka z Domu Dziecka - wspólnie dokonaliśmy zatrzymania przy granicy przestępcę granicznego - mieliśmy wtedy po 12 - 13 lat.

Ps

Kończąc szkołę podstawową miałem na świadectwie oceny bardzo dobre i dobre, jedyną oceną dostateczną miałem ze śpiewu, pewnie na taką ocenę miało wpływ to że się jąkałem trochę, niekiedy znacznie.
A z języka polskiego miałem oceny bardzo dobre, współpracowałem z nauczycielką i wykonywałem tablice z mat ze słomek a na tych matach był np rozbiór zdania, części zdania.
Z nauk ścisłych miałem tylko bardzo dobre stopnie i bardzo mocno współpracowałem z nauczycielami tych przedmiotów, tak samo było z geografią.

A to jak piszę ciulu na forum, to moja sprawa, załóż sobie forum na którym będziesz wykładał badylarstwo, czy historię Białegostoku, polecam tą historię Białegostoku i Podlasia.

Głąbie