Osobiście preferuje CWELI, na kosie na sztorc, odbierane wyłącznie na trompce...
Rozwala, czy rozszerza o nowe moliwoci?
Rozwala, czy rozszerza o nowe moliwoci?

Osobiście preferuje CW, na kosie na sztorc, odbierane wyłącznie na trompce...

Czy w takim razie w pudle, klucze automatyczne, winkeyer, cw-skimmer i tym podobne som urzywane i robiom zdrowom konkurencjem grypserom?...
Czy praca CWANIAKUF na kluczach automatycznych (tym bardziej z komputera) ma twoim zdaniem jakikolwiek sens?
Czy dostępna w wielu TRx pamięć CW, gdzie operator tylko wciska kolejne przyciski i tak zalicza QSO ma sens?
Jaki poziom umiejętności operatora jest wymagany żeby poprawnie nadać cw 45wpm sztorcem, a jaki używając 'paddle'/komputera/pamięci TRx?...
Bo jakiś Stasiek powie że go krenci
A potem gada że go krenci reumatyzma

W innym temacie ktoś pisał, że po zmianie nadawania z komputera/keyera na sztorc zaczyna sie zagłuszać całkiem inna grupa stcji - coś w tym jest.. ,)

Jak wupompujesz zawrtość kibla, syfonu i rur łyszkom - to se morzesz pogadać direct ze wszystkimi f całym pionie, tylko musisz mieć sztamem s klafiszem coby dał cynka fszystkim s piona...


Moim zdaniem, każdy może znaleźć coś dla siebie, jeśli ty 'zrobiłeś' 300DXCC na cw, a ktoś inny to samo na FT8, to przypuszczam że obaj znacie różnice obu osiągnięć.. Mnie 'kręci' CW na sztorcu w propagacji AU, Janka* DX CW na 'paddle', Antka* 'kręcą' pogaduchy na 80m, a Staśka* 'kręci' coś zupełnie innego.
Bo mnie najbardziej krenci tulipanem jak sikam nawet za winklem chałupy - jak wieje...
Wiecie jak tu wieje...
Tu karzdy Irys ma krziwego tulipana ot tych wiatruf


Co do samego porównywania CW do FT8.. macie racje, bez sensu.. odbierzesz słaby sygnał CW, a bez komputera nie zrobisz nic z czystym i silnym sygnałem FT8.. które lepsze?
Ja to mówić do Ofcom Darek - on nie wiedzieć jaka przepaść mentalna...
Ja teras wynalas soft co mnie uczy odbioru FT8 na słuch...
Jusz ja mieć plan co na wyspie Mann i Maternalizmus, ja zrobić program dla TiVi jak ja odbierać na słóh te zasrane FT8

-----
*) Niektóre imiona zostały zmienione, zbieżność pozostałych przypadkowa.


F końcu ja sprowokować tego niedorobionego wilka...
Ale przecież FT8 nigdy nie pretendowało do łączności wyżej niż HF
Inne narzędzie do innych celów.. ot i cała filozofia... Ja być uczony przez prowadzoncego
stont te „ot’...

Wszystko zależy od warunków - na MKS nie ma raczej szans, Esperol jeszcze wszywajom... i Trepy? dajo? Radne, być - ale są skuteczniejsze dragi, AUA - bez szans.. EMERYTY - zapomnij.. IMHO?...

...i biorąc po uwagę powyższe obecne przemyślenia, poruwnujem mój wniosek początkowy - nie ma czego porównywać, bo ciężko poruwnać/ustalić jedne wspólne warunki do przeprowadzenia ruwnań. Co porównujemy? Algorytm wykonywany przez komputer z indywidualnymi umiejętnościami operatora? Są podobno tacy, co nawetcisze na cw dekodują... ,)
Wiecie aby co to ruwnania?...
Opowiadał mi mój oficer prowadzoncy jak na szkole UB kolega dostał list z domu i nie chcieli mu go dać - ja być w szeregu i słuchać. A on Panie oficer! Matka prziszła, oficer - wystąomp byku, co prziniosła, no ten list przyniosła - do szergu byku!
A potem do wszystkich - ruwnać byki! Ja wam dać ruwnania, algorytma

Teras napiszem tygodniowe sprawozdanie do prowadzoncego Ofcom Darek
jaka je przepaść mentalna moja i tego podsłuchiwacza...


_________________
--podpis nieczytelny--




  PRZEJDŹ NA FORUM