Jak to drzewiej bywało. Opowieści o krótkofalarstwie.
    white.culson pisze:

    Opowieści o krótkofalarstwie.

    Swego czasu, było to w roku, kiedy bratnie kraje, udzieliły pomocy Czechosłowaji w kontrrewolucji. Czyli sławny i niezapomniany rok 1968. Pamietam, że to było jeszcze przed
    Wystąpieniami Gomółki, transmitowane w TVP Gomółka potepiał takich jak Kuroń, Michnik. Modzelewski chyba kiblował w anclu.
    Ale nie o tym ma być. To tylko taki jakby kamień milowy. Wydarzenia które pomagają zapamiętać lata, daty.
    W tym pamietnym roku, dostałem odbiornik broadcastingowy, bez obudowy, bez głośnika, sam werk z pęknięta szklaną skalą.
    Odbiornik sukcesywnie przystosowywałem do prowadzenia nasłuchów na pasmach amatorskich. Przełącznik pasm, na szczęście nie był przełącznikiem klawiszowym, najpierw zacząłem od wymiany płytek przełącznika na takie z ceramiki radiowej.
    Karkasy cewek też pozyskałem z ceramiki radiowej.
    Zdobyłem trzy sekcyjny kondensator strojeniowy, aby dobudować strojone wejście filtrów.
    Dorobiłem oczywiście strojone BFO i trochę automatykę przerobiłem, przełącznik skokowy - szybka i wolna automatyka. Dobudowałem głośnik, którego nie było, wejscie słuchawkowe, wyłączające głośnik i tzw wyjście diodowe, do podłączenia magnetofonu.
    Na tym odbiorniku zrobiłem ogromną ilość nasłuchów. Był u mnie ten odbiornik dosyć długo. Służył nawet razem z nadajnikiem, do lokalnych klubowych łączności. Znak klubowy łamało się przez kolejne cyfry. Dzisiaj by to było nielegalne, wtedy zresztą też, ale wiele klubów miało w ten sposób komunikacją pomiedzy członkami klubu. Nadajniczki były skromniutkie, moce miliwatowe, na odległość kiku kilometrów w paśmie 80 m działało dobrze.
    W tym samym roku zacząłem budować konwerter na wszystkie 5 pasm KF z pośrednią gdzieś w okolicach 1.6 - 1.7 MHz Miałem prawo pierwokupu na taki odbiornik, który miał min ten zakres częstotliwości. Po wykonaniu tego konwertera, zakupiłem za grosze ten odbiornik i wszystko zostało doekranowane i zestrojone „na blachę“
    Konwerter super się sprawował z radiostacją RBM1 którą pozyskałem z klubu (nie grzebana)
    Miałem tą RBM 1 ponad dziesięć lat.
    W tym czasie, intensywnie eksperymentowałem z antenami drutowymi, oraz prętowymi vertical. Z kolegą, który miał dostęp do profesjonalnych urządzeń pomiarowych uziemień, wykonałem wiele takich uziemień. Materiału na te uziemienia było „po tąd“ Były to czasy kiedy nie było szału na zbieranie złomu kolorowego. Złom żelazny zbierali harcerze, szkoły.
    Złom kolorowy, miedziane przewody, można było pozyskać za flachę od elektryków, którzy przebudowywali sieć zasilającą. Było wtedy sporo przewodów miedzianych - oni wszystko przerabiali na alu.


    Ps

    Można archiwizować, kopiować, bez mojego specjalnego zezwolenia.
    Wymagam tylko, aby to w całości było kopiowane.

    Ps 2

    Będzie ciąg dalszy.








    white.culson pisze:



    Będzie ciąg dalszy.








Zaczynam się bać.pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM