Wystawiłem sobie fotel przed dom.. pije Heinekena..
i czekam na Staska
No to jak Stachu? Staniesz przede mną?

Obiecuje, że nie sięgne po widły, zostały na grządkach

Ja nie potrzebuje wideł, smiechem cie załatwie

P.S.
Wrzucam bratwursta na ruszt, 'Srasiek' ma później podjechać...


  PRZEJDŹ NA FORUM