Jeszcze do pepe od „patentowanego wroga“ Czerepak zapisz, ty pepe też sobie zapisz.
    white.culson pisze:



    No jeszcze filmu nie widział - a już wie że do bani.


No ja już tak czasem mam. Nie twierdzę, że ten film jest do bani, jednak mam przeczucie, że mnie nie "zauroczy".
Obejrzę, czemu nie...
    white.culson pisze:


    Teraz ci zadam takie pytanie?
    Czy pamiętasz co robiłeś dokładnie w noc, kiedy został wprowadzony Stan Wojenny.

W nocy najprawdopodobniej spałem, bo miałem wtedy trzy lata. Stan wojenny znam jedynie z opowiadań moich rodziców.
Mama dość swobodnie się wtedy czuła zdziwiona tym całym zamieszaniem, natomiast ojciec był trochę "spanikowany".
Piastował w tamtym czasie dość wysokie stanowisko urzędnicze będąc jednocześnie "bezpartyjnym", więc czuł się
się w tej sytuacji bardzo niepewnie. Żadnej "konspiry" u nas nie było, no ale w takiej sytuacji samo nieuczestniczenie
w pierwszomajowym pochodzie mogło być uznane za przejaw "opozycji" wobec jedynie słusznej opcji... Ogólnie
żadnych strat moja rodzina nie poniosła w skutek tej żałosnej akcji Jaruzela, gdy już ruscy odmówili mu
"bratniej pomocy" w dławieniu opozycji...
    white.culson pisze:


    Tak więc zapodaj - co robiłeś w noc z soboty na niedzielę pamiętnego 13 grudnia???


Prawdopodobnie spałem snem sprawiedliwego... aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM