Nie po raz pierwszy napisałeś, że ciągle się słyszy…
Tak dobrze tu było, gdy Ciebie tu nie było…
    Agac pisze:

    cyt.
    Tak, znowu napisałeś te swoje zwyczajowe „pitu pitu” nie mające odzwierciedlenia w rzeczywistości. Twoje chciejstwo, myślenie życzeniowe i magiczne nie nagięło rzeczywistości do Twoich chorych wizji.
    Stachu! nie po raz pierwszy napisałeś, że ciągle się słyszy…

    Tak dobrze tu było, gdy Ciebie tu nie było…
    koniec cyt.




    W trzy letnim okresie nauczania, ukończył naukę w technikum elektrycznym, złożył egzamin z przygotowania zawodowego i uzyskał prawo używania tytułu technik elektronik o specjalności - radiotechnika i telewizja.

    Jeśli faktycznie pobierał nauki i zdał egzamin z przygotowania zawodowego.
    Nie jest to papierek pozyskany na bazarze przy Kawaleryjskiej.
    Dlaczego wyjechał na zmywak do Irlandii? Ba! Dlaczego z tej Irlandii wywalili go na zbity pysk.
    Dlaczego nie przejął schedy po babce badylarce i nie dorabiał się łatwo na badylach i ucisku zatrudnionych ubogich chłopów?

    Co teraz porabia nasz bohater?

    Wszystko wskazuje że bohater ma kłopoty sam ze sobą. Nie przystosowany do życia w społeczeństwie.
    Każda społeczność, naszego bohatera usuwa, jak się usuwa drzazgę z pośladka, lub wrzód na tejże dupie.
    Wszyscy go krzywdzą a on ci taki wyuczony, zna orto.... Ortografię też. Ale on zna słowo - uwaga! słowo „ortogonalność“ Nie wiemy czy zna sesns tego słowa „ortogonalny“
    Czy na ten przykład, sztandarowy przykład, którego używa z uporem maniaka:
    palec przytknięty prostopadle do szyby akwarium - to układ ortogonalny - palec, szyba?
    Czy zahaczamy o geometrię euklidesową?

    Wytłumacz nam to absolwencie trzy letniego technikum elektrycznego.

    Jeśli jesteś taki dobry w naukach ścisłych, skąd to rozdrabnianie się i wentyl na humanistykę.
    Czy humanistyka poraziła rozumek obłędem pieniaczym?
    Czy obłęd pieniaczy jest całym twoim nieszczęściem bidoku?

    Znałem swego czasu człowieka, który ponoć był kiedyś wybitnym umysłem ścisłym, na dodatek miał niesamowity dar, zdolność manualną.

    Niestety, coś spowodowało załamanie się jego kondycji psychicznej. Co ciekawe, zachował zdolności umysłu ścisłego, nieprzeciętne zdolności manualne, ale kompletnie nieprzystosowany do współżycia w społeczeństwie.

    Podkreślam, problemy tego człowieka nie miały podłoża alkoholowego, lub innych uzależnień.


    Twoim i twoich akolitów problemem jest?

    Zapodaj, zapodajcie, co jest waszym największym problemem.
    Może jakoś pomożemy?

http://kf-ukf.iq24.pl/default.asp?grupa=162755&temat=474993

Czy Ty wierzysz w to co piszesz? Na dobry początek, przyznaj się, że pojęcia nie masz iloletnie były/są technika (Ja Ci tego nie podpowiem, tak samo jak tego iloletnie było „moje”, o reszcie powyższej twórczości nawet nie chce mi się pisać), a te swoje pitusritu wydalasz na forum na podstawie „analizy” tego co ktoś już na tym forum napisał…
„Analizy” podpartej swoimi zwidami, chęcią uzyskania informacji, niezachwianą wiarą w to, że bzdety, które wypisujesz mają magiczną moc np. wydobywania informacji… Buahahahaha lollollollollollollol

Chcesz mnie rozpracować? Buahahahhahahahhahaaa Insynuatorze? lollollollollollollollollol

Stachu, zażyj co tam zażywasz i nie zawracaj głowy innym… Miesięczny ban na pki szybko Ci minie i znowu będziesz mógł tam pierdzielić o sprawach, które Ciebie mocno emocjonują i które wielokrotnie na tamtym forum już były poruszane, będziesz mógł porównywać odpowiedzi… analizować… lollollollollol


  PRZEJDŹ NA FORUM