Ciekawostka
taka...
Drodzy panowie czy zdążyliście zauważyć że ten wasz podmiot urbanovicz jest tak prymitywny i płytki że jak nie potrafi nic osobistego wyszperać w necie o jakiejś znienawidzonej przez siebie osobie (dlaczego nienawidzi ?) to wyszukuje jakieś negatywne informacje o okolicy w jakiej mieszka jego "ofiara".

Hipotetycznie:
Np. niejaki LIG mieszka w Gdyni to ta menda wyszuka w internecie jakieś przykre wydarzenie z Trójmiasta. No i co ten biedny LIG poradzi na to że w Trójmieście też coś się przytrafia przykrego ? .

To taki odruch bezradności po(d)miota. Nie może znaleźć haków (jak za starych dobrych czasów) na kogoś kogo nienawidzi nie wiadomo dlaczego lub nie potrafi odnaleźć innych personaliów czy fotografii aby je bezcześcić swymi fekaliami - to stara się obsrać ich okolice pobytu. Oczywiście bezskutecznie bo fekalia podmiota nie wylewają się dalej niż to podłe miejsce ,które sam zanieczyścił.

Przypierdala się do Podlasia i do innych miejsc . Gdyby grubemu gnojowi zabrakło żarcia (a lubi wpierdalać te sto kilkadziesiąt kg wieprza) to sam doturlał by się na pole i wąsatym ryjem wygrzebywał by ziemniaki i buraki . Buachchchcha wesoły



  PRZEJDŹ NA FORUM