Kilka zdjęć uszkodzonego tranzystora. Jedno Dla Staśka. Tylko, którego Staśka? |
pepe pisze: Michal_Czarkowski_sq4ctp pisze: Nie twierdzę, że to był sabotaż. Napisałem, że wygląda na sabotaż. Może coś tam wpadło albo jakiś robak znalazł tu kres podróży po tym łez padole Wiesz życie pisze czasem najbardziej zaskakujące scenariusze. Ludzie raczej nie są tak "wysublimowani" w destrukcyjnych działaniach. Zresztą po co ktoś chciałby to psuć? No i nadal nie kumam czemu przy zwarciu drenu ze źródłem ten tranzystor uległ uszkodzeniu... Może tam nie było żadnego zwarcia ale jakieś przepięcie i pomiędzy tymi punktami przeskoczyła iskra? Eee, nie - to było zwarcie widać jak nadtopione są w tym miejscu wyprowadzenia... Czy można wykluczyć sytuację, w której tranzystor był już uszkodzony, a zwarcie drenu i źródła np. wkrętakiem nastąpiło później? |