W realu poznałem wielu wartościowych ludzi, jedni byli starsi i bardziej doświadczeni. Inni byli
młodzi Inni byli młodzi, doświadczenie mieli różne
    DX_Hunter pisze:


    Dosyć szybko doszliśmy do wspólnego porozumienia. Zbierało się wokół nas sporo ludzi, rotacja też była spora.


I na wszystkich donosiłeś, Gąsior?


    DX_Hunter pisze:


    Poznany pasjonat radia i komputerowiec w jednym, nie przejawiał najmniejszej ochoty na zrzeszanie się w jakieś kluby, na wstępowanie do jakiegoś związku i bycie klubowiczem.


Na niego też donosiłeś?
Czy to może twój oficer prowadzący był?


SBecka świnia!



  PRZEJDŹ NA FORUM