pepek pisze:

Zajebiste to jest to:

Pepe pisał o skanowaniu KP tutaj:

W całym temacie słowo „zastanawiam”, jak do tej pory, zostało napisane jeden raz. Tu:


„Tak się zastanawiam nad tą nową metodą - metoda na dziecięce krocza, masturbacje dzieci, przemoc domowa(lanie kablem od prodiża)
Kto dzisiaj ma prodiż? i po kiego wała mu ten prodiż”

Stachu ty zboczku…

To co zacytowałeś jest tu:


Następnie:
Stachu, rozumiem, że jako były niewykwalifikowany robol czytając (bahahaha) nie zwracasz uwagi na pewne słowa.
Takim słowem jest np. „sprawnie”.
Wiem, że nie zrozumiesz…

O celowości skanowania KP nie musiałeś się rozpisywać…
Stachu, kiedy zostaniesz krótkofalowcem?


Misza Czerepak, dziecko badylarzy, co to jest bahahaha? To hasło do twego konta?
Misza Czerepak, dziecko badylarzy, co to jest zboczek?
To z tej reklamy o odchudzaniu „bo znikają boczki“

Jest:
boczek
bloczek
zboczyć
baczyć
bakać

Ale „zboczek“ Misza Czerepak, dziecko badylarzy, jaki zboczek - może cosik z górami ci się pojebało, zbocze, no chyba że po waszemu - zobocze.

Wszystkie pierdy wzioł ja w nawiasy kwadratowe i wyjebał na hasiok.

Misza Czerepak, dziecko badylarzy, rozumiem, że jako elektrykaż niskich napięć i niskich prądów, z podrobionym świadectwem szkolnym (sam to podrobione swiadectwo tu zapodałeś) HI
Nie zwracasz uwagi na nic, boś tępy jak deska do krojenia.

Takim pojęciem jak spawanie? Metody spawania - jest poza zasięgiem twej percepcji związanej z wyobraźnią, nie wspomnę o inteligencji.
No to jest przykre Miszeńku, kochany zboczeńcu seksualny, ale to prawda.
Twoja babka usiłowała cię przygotować, do bycia badylarzem, takim cwaniaczkiem, co potrafi sprzedać kapustę z robalami, żółty kalafior, zepsute w środku jabłka, śliwki i inne owoce z robalami. Itp.
To ci miało wystarczyć do tego aby oszukując ludzi, żyć jak złodziej, co na nim „czapka gore“ Ale, społeczeństwo się wyedukowało, powstały ogromne sklepy z ogromnym wyborem wszelkiego dobra, I cwaniaczki, badylarze, bambry, handlarze chorymi świnkami, chorym drobiem, to już Misza nie przejdzie.

Możesz wywijać tym kablem od prodiża, jak cepem, tylko ty zapewne nawet cepem nie potrafisz się posługiwać - sam jesteś cepem!

Świat poszedł do przodu, Misza został z tyłu, nawet z Irlandii go wyjebali, bo myślał że tam można żyć kosztem innych. Nie można Misza i sam wiesz czym to się kończy.

Ale ty się nie zmienisz, ty te wszystkie wady, przywary, masz zakodowane w genach.
Przyjedzie oddział komandosów Macierewicza, złapią cię do siatki i sprzedadzą gdzieś do ameryki, za paczkę fajek.

Tak Misza Czerepak, dziecko badylarzy, podrobione świadectwo przysposobienia zawodowego dzisiaj - to zwykły szajs!