Jak to jeden błyskał badylami, jak lampą Aldisa, drugi mu szpile wbijał o starym z kompostu
Będzie z tego bimber?
    Stanislaw_Czeslaw pisze:







    Mnie osobiście nie dotyczyła.
    Ja się urodziłem w 1948 roku.

    Natomiast brał w tej akcji Wisła udział, mój bardzo bliski krewny, mój wujek był w Bieszczadach.
    Został tam przeniesiony ze swym oddziałem, po zakończonych działaniach wojennych przeciwko Niemcom.

    Bo tak się składa mój ty kochany Miszeńku, że:

    Wujek Władek zabezpieczał południowo wschodnią granicę.
    A mój ojciec po zakończeniu działań wojennych przeciwko Niemcom, rekonwalescencji po ranach odniesionych w działaniach pod Berlinem. został przeniesiony wraz ze swoją brygadą pancerną, zabezpieczał i brał udział w tworzeniu Wojsk Ochrony Pogranicza, na granicy południowej z Czechami, potem działał w zasięgu działania Górnośląskie Brygady WOP Gliwice.

    A co ciebie jeszcze interesuje z historii mojej rodziny?
    Chętnie ci pomogę, chętnie ci przybliżę genealogię mej rodziny, historię, którą tworzyli moi najbliżsi.

    Nie mam się czego wstydzić
    Mojej historii - też nie mam powodu się wstydzić. Ba!
    Gdyby ci było potrzeba kawałek "dobrej historii" do ONR mogę ci kawałek mego życiorysu odstąpić. Tylko musiałbyś poprosić.

Stachu, czy wiesz, że ta „operacja Wisła” jest szerzej znana jako Akcja Wisła?


  PRZEJDŹ NA FORUM