Sześć mikionów Polaków nic nie czyta ! Wielu bez zahamowań, mówi że czyta najwyżej 2 linijki tekstu
Wielu publicznie wyznaje że od lat nic nie czyta
    zenonradiowiec pisze:

    Czytać trzeba ale to co potrzeba albo to co interesujące. Czytanie głupot generowanych przez sfrustrowanych
    osobników na forach bez nadzoru to jak wąchanie psich kup na chodniku. Na chodniku gdzie
    Nikt nie sprząta jak tu. Każdy pies może nasrać. Ale czy każdy może w to wdepnąć? NIE ! Omijać.




Jestem twoim sumieniem Krzysztofie Sielski - synu gorola i gorolki z nizin.

Głupota ponoc nie boli, ale gdyby głupota faktycznie bolała, wył byś z bólu jak potępieniec.

Dla ciebie Sielski może być potrzeba czytania, jak skutecznie borować dziury ze służbowego do kibla w bipie. To dla ciebie interesujące, Wiesz jednak, że można łatwo stracić oko.

Czytanie głupot generowanych przez sfrustrowanych osobników. Jak człowiek - "człowiek"? twej kondycji psychicznej, jest zdolny aby rozróżnić co kto wartościowego czyta, jak ty nie masz o tym zielonego pojęcia, co jest wartościowe dla danego "podmiota"

Wplatanie a priori wąchania psich kup, pokazuje jak bardzo jesteś zdegenerowanym podmiotem, straconym dla społeczeństwa. Idź ty do swego wyuczonego fachu obchodowego, dokręcaj te łubki i szyny do podkładów, smaruj te rozjazdy i inne wajchy. Nie jesteś w tym orłem, ale nawęglanie już skasowane. Tam byś się nadawał do czyszczenia dymnic. I to byłaby praca wedle twego poziomu intelektualnego. Pies może nasrać, ale ty powinieneś po psach w ramach terapii sprzątać. Nie omijać Oooo! Nieszczęsny - zbierać do woreczków i na działkę pod pomidory, dobrze rosną ponoć na psich kupach, najlepiej na kocich gównach.

Weź się w garść Sielski - bo jak nie, trzeba będzie zastosować przymusowe, pod zamknięciem przystosowanie do życia w społeczeństwie po PiSowskim.


  PRZEJDŹ NA FORUM