Sasza Miastowitsch, zwany też 'Japończyk-masturbator'
    OsobnikMialOdUrodzenia pisze:

    Tak, mało kto wie o tym przydomku Staśka.. a przecież o tych swoich skłonnościach pisał nam nie raz.

    Stasiek wpadł we wściekłąść, kiedy niemieckie ministerstwo edukacji wprowadziło broszurkę 'Lisa und Jan', a że broszurka przeniknęła do SP, zwłaszcza na Ślunsk, to Stasio stracił wtedy monopol, wyłączność na zabawy z lulaczkiem wnusia. To go rozjuszyło, zaślepiło wściekłością.. Ten stan amoku trwa do dziś, nie może się biedaczysko z niego otrząsnąć. Tylko śmierć go z tego wyzwoli.

    Parę obrazków z 'Lisa und Jan'.







    N awet do zabaw rectalnychg dziadzio Stasio już nie był potrzebny...



    Zabawy z gównem podczas wypróżniania tez mogą byś fajne.. i bez dzidzia Stasia




    Wnusio mógł też dzielić się wiedzą z koleżankami..





    ... und so weiter..

    Na koniec zagadka...

    Znajdź na tym obrazku Dziadzia Stasia.. czemu jest taki smutny? czy dlatego że nikt się nie chce z nim bawić?


Czy „Sasza Miastowicz” może kojarzyć się ze „Stachu Urbanowicz”?


  PRZEJDŹ NA FORUM