Moje anteny ciąg dalszy
    DX_Hunter pisze:



    To co ty zidentyfikowałeś jako QSLka nasłuchowa - pomyłka - to plakietka z uroczystego zjazdu krótkofalowców z okazji 40 lecia Rybnickiego klubu krótkofalowców, na która to uroczystość byłem zaproszony (wystarczy zdjęcie kliknąć i dobrze się przyjrzeć)


Aha, ja jak słuchałem to wysyłałem te qsl-ki przez biuro. Czasem ktoś odpowiedział, ale rzadko.Trudno mi było uzbierać nawet na
najprostsze dyplomy. Pamiętam jak się wkurzyłem i wysłałem zgłoszenie "na pałę" z pierwszymi lepszymi nasłuchami na jakiś dyplom PZK
za nasłuchy stacji z 15 strefy WAZ i otrzymałem w odpowiedzi list od managera (nie pamiętam już kto to był) z treścią w rodzaju
"te nasłuchy są bardzo świeże, mam wątpliwości czy otrzymałeś ich potwierdzenia, więc proszę o przesłanie kart qsl". Odpisałem, że oczywiście
nie otrzymałem potwierdzeń, bo prawie nikt nie potwierdza, a chciałbym już wreszcie mieć ten wielokrotnie "zrobiony" dyplom wesoły
Nie przeszło... Ale ze trzydzieści dyplomów udało mi się wyharatać za nasłuchy, gdzieś je mam w piwnicy.
    DX_Hunter pisze:


    Strzeliłeś kulą w płot - to gniazdo - to typowe gniazdo lampowe. A pudełko? To TDO - do tego gniazda wkładam wymienne cewki "L" odpowiadające skali na pudelku.


Możesz się mylić. Ono przypomina podstawkę lampową, ale moim zdaniem było montowane z tyłu telewizora jako gniazdo do "pilota".
Żeby to rozstrzygnąć musielibyśmy chyba zapytać na elektrodzie, tam są tacy giganci ktorzy wszystko wiedzą i pamiętają, ale nie
warto, bo to bez znaczenia.
    DX_Hunter pisze:


    W sumie papierowych QSL miałem sporo - był czas kiedy moje dzieci się nimi zainteresowały i po kolei mi, za moją zgodą podbierali, wnuk robił to samo. Byli też ludzie spoza krótkofalarstwa, którzy się uparli aby im dać na pamiątkę.


No pewnie, takie rzeczy się wywala. Mnie jakimś cudem się ostały karty, dyplomy i kilka innych bzdetów. Jakoś tak przy przeprowadzkach
to zabierałem, bo malo miejsca zajmowało, sam nie wiem...

    DX_Hunter pisze:


    Miałem sporą kolekcję trofeów myśliwskich i nie tylko trofeów - poszły do ludzi.


Jest czas zbierania i czas rozdawania. Ja im jestem starszy, tym większą radość odnajduję w obdarowywaniu ludzi
wcześniej zgromadzonymi klamotami wesoły Chociaż nadal zbieram...


  PRZEJDŹ NA FORUM