Jacek Kubinsky EI2KK ucieka z Polski.
Profesor na WUML
Jak widać, tak zwany „wykaz osób zarejestrowanych w zapisach ewidencyjnych SB i innych służb.... Jest tylko zaczynem do wiekszej akcji.


Mamy „podtemat“
Dwujęzyczne nazewnictwo geograficzne w Polsce.

I tu nie chodzi o typowe „nieuctwo“ Brak wiedzy w tym temacie.
Tu chodzi o ciągłe podsycanie nienawiści narodowych. Wprawdzie wielu by się zdiwiło, jakby mieli wiedzę o swoim pochodzeniu. Jakby znali swój kod genetyczny.

Cyt z Wikipedi, aby nie było że konfabuluję.
Dwujęzyczne nazewnictwo geograficzne w Polsce – zgodnie z ustawą z dnia 6 stycznia 2005 r. o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym na terenach zamieszkanych przez mniejszości narodowe, etniczne lub posługujące się językiem regionalnym, istnieje możliwość wprowadzenia nazewnictwa geograficznego w językach mniejszości.

Nazwy takie można wprowadzić wyłącznie w językach mniejszości uznanych ww. ustawą (mniejszości narodowe: białoruska, czeska, litewska, niemiecka, ormiańska, rosyjska, słowacka, ukraińska i żydowska, mniejszości etniczne: karaimska, łemkowska, romska i tatarska) oraz w języku regionalnym (kaszubskim).

Dodatkowe nazwy w językach mniejszości można wprowadzać dla obiektów fizjograficznych, miejscowości i ich części oraz dla ulic i placów. Nazwy miejscowości niezamieszkanych, obiektów fizjograficznych oraz ulic, placów itp. w językach mniejszości mogą być ustalone tylko w gminach, w których mniejszość, w której języku ma być ustanowiona nazwa, stanowi co najmniej 20% mieszkańców. W przypadku miejscowości zamieszkanych, nazwy mniejszościowe mogą być ustalane również dla gmin nie spełniających wymogu ilościowego liczby zamieszkującej jej mniejszości. Dla takich miejscowości można wprowadzić nazwę dodatkową o ile w wyniku konsultacji, których zasady i tryb przeprowadzenia określa rada gminy, za taką nazwą opowie się ponad 50% mieszkańców[1].

Nazwy miejscowości i obiektów fizjograficznych w językach mniejszości mogą być wprowadzone na terenie całej gminy lub jej części. Nazwy te nie mogą być stosowane samodzielnie i muszą zawsze wystąpić po oficjalnej nazwie w języku polskim. Nazwy w językach mniejszości nie mogą nawiązywać do nazw z okresu 1933-45 nadanych przez władze Trzeciej Rzeszy Niemieckiej lub Związku Radzieckiego. Ograniczenie to ma na celu niedopuszczenie do przywracania nazw nadanych w okresie II wojny światowej przez okupacyjne władze niemieckie i radzieckie, oraz na niedopuszczeniu przywracania nazw nadanych przez władze Niemiec po roku 1933, kiedy to na masową skalę germanizowano nazwy geograficzne pochodzenia nieniemieckiego, np. wtedy zamieniono nazwę pochodzenia słowiańskiego Goradze (obecna polska nazwa to Górażdże) na Waldenstein oraz Sczedrzik (obecnie Szczedrzyk) na Hitlersee[2].

Dodatkowe nazwy mogą być używane jedynie na obszarze gmin wpisanych do Rejestru gmin, na których obszarze używane są nazwy w języku mniejszości prowadzonego przez ministra właściwego do spraw wyznań religijnych oraz mniejszości narodowych i etnicznych (obecnie jest to minister spraw wewnętrznych i administracji). Wpisu do tego rejestru minister dokonuje na wniosek rady gminy po zasięgnięciu opinii, odnośnie każdej z proponowanych nazw, Komisji Nazw Miejscowości i Obiektów Fizjograficznych.

1 Gminy z podwójnym nazewnictwem
1.1 Gmina Radłów
1.2 Gmina Cisek
1.3 Gmina Stężyca
1.4 Gmina Chmielno
1.5 Gmina Leśnica
1.6 Gmina Rudnik
1.7 Gmina Tarnów Opolski
1.8 Gmina Chrząstowice
1.9 Gmina Izbicko
1.10 Gmina Puńsk
1.11 Gmina Dobrodzień
1.12 Gmina Jemielnica
1.13 Gmina Kolonowskie
1.14 Gmina Krzanowice
1.15 Gmina Ujazd
1.16 Gmina Zębowice
1.17 Gmina Biała
1.18 Gmina Gorlice
1.19 Gmina Strzeleczki
1.20 Gmina Murów
1.21 Gmina Walce
1.22 Gmina Głogówek
1.23 Gmina Sierakowice
1.24 Gmina Komprachcice
1.25 Gmina Dobrzeń Wielki
1.26 Gmina Bytów
1.27 Gmina Szemud
1.28 Gmina Linia
1.29 Gmina Łubniany
1.30 Gmina Prószków
1.31 Gmina Gogolin
1.32 Gmina Lasowice Wielkie
1.33 Gmina Kartuzy
1.34 Gmina Bierawa
1.35 Gmina Brusy
1.36 Gmina Parchowo
1.37 Gmina Orla
1.38 Gmina Reńska Wieś
1.39 Gmina Sulęczyno
1.40 Gmina Polska Cerekiew
1.41 Gmina Somonino
1.42 Gmina Uście Gorlickie
1.43 Gmina Turawa
1.44 Gmina Kościerzyna (miejska)
1.45 Gmina Kościerzyna (wiejska)
1.46 Gmina Lipusz
1.47 Gmina Żukowo
1.48 Gmina Dziemiany
1.49 Gmina Lipnica
1.50 Gmina Czarna Dąbrówka
1.51 Gmina Sośnicowice
1.52 Gmina Wejherowo (wiejska)
1.53 Gmina Luzino
1.54 Gmina Karsin
1.55 Gmina Popielów
1.56 Gmina Pawłowiczki
1.57 Gmina Przodkowo
1.58 Gmina Tuchomie
1.59 Gmina Cewice
1.60 Gmina Władysławowo

Gminy, w których wprowadzono dodatkowe nazwy w językach mniejszości (stan na 18 lipca 2016 r.)

Reszta tu:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dwujęzyczne_nazewnictwo_geograficzne_w_Polsce












Propozycja dla histeryków, oraz tych co mają braki w podstawach znajomości historii.
Proszę się zapoznać z zagadnieniem dwujęzycznych nazw geograficznych w takich krajach jak:
Litwa
Białoruś
Ukraina
Oraz jak to jest w Unii Europejskiej.

Wielu ludzi, którzy deklarują swój akces do mniejszości narodowych, robi to z przekonania i mają do tego prawo.
Wielu robi to aby podkreślić, że nie godzi się z dyskryminacją mniejszości narodowych.
Wielu pamięta, że ich przodkowie zginęli tylko dlatego, że tacy jak obecnie na tym forum, brylujący i szukający dziury w całym - potrafią pokazać paluchem - o ten, to wróg!

W tej chwili nikogo nie zamykają do obozów zagłady.

W okresie międzywojennym (lata trzydzieste) i owszem, obcych, wrogów, zamykali.

W trakcie wojny - jednych eksterminowali, fizycznie likwidowali najeźdźcy - po wskazaniu ich paluchem przez nienawistników. 
Po obu stronach, czyli u Niemców, jak i u Sowietów, były listy proskrypcyjne, wedle których ludzi wyganiano, więziono, fizycznie likwidowano.

Zaraz po wojnie, też były listy proskrypcyjne na których znaleźli się wrogowie. 
Jednych wywożono do najsławniejszego chyba łagru Karaganda.

Innym zgotowano los, w jeszcze nie ostygłych obozach śmierci po Niemcach.
Już na jeszcze nie ostygłych pryczach po jednych, zgotowano taki sam los innym. ZARAZ PO WOJNIE! Były sytuacje, że wojna jeszcze się nie skończyła. W zachodniej części Polski eksterminowali jeszcze Hitlerowcy, w drugiej części Polski eksterminowali ludzie nowi najeźdźcy i ich akolici.

Ci wszyscy, co dzisiaj się ekscytują wszystkim związanym z mniejszościami narodowymi.
Ci wszyscy co się ekscytują i biorą w tym czynny udział - w tropieniu wrogów, szpiegów (nawet posługują się nazewnictwem okupantów, bez cienia wstydu)
Ci wszyscy nowi tropiciele, może jeszcze nie wszyscy mają studia skończone i tytuły naukowe - w tropieniu i eksterminowaniu nowych wrogów ludu. Ale przyśpieszone kursy, lub nominacje na nowych słusznych gnębicieli, już istnieją i mają się dobrze.

Na koniec.
Nie zostały rozliczone zbrodnie na Polakach, na ludziach innej narodowości, zamieszkujących Polskę. 
Już się robi nagonki na „obcych“ nawet na przepisy, które regulują jednoznacznie kwestię 
Dwujęzyczne nazewnictwo geograficzne w Polsce.

Nowy wymiatacz „obcego“ sam powiedział, że chce wiedzieć - Z KIM MA DO CZYNIENIA Pokazuje z kim my mamy do czynienia - a to nie przypadek odosobniony!

Info dla tropicieli pochodzenia mojego tekstu.
Skopiowałem to co zacytowałem.
_________________


  PRZEJDŹ NA FORUM