Przychodzi Misza Czerepak nadawca UKF do lekarza, jęka i stęka morda wykrzywiona bólem.
    Michal_Czerkawski_sq4ctp pisze:

    Przychodzi Misza Czerepak nadawca UKF do lekarza, jęka i stęka morda wykrzywiona bólem.

    Lekarz do Miszy - wypnij dupsko Misza - masz gwóźdź z deską w dupie
    Skąd pan wiedział panie doktorze - bo byłeś namydlony, odpowiada doktor.

    Panie doktorze! ale mnie boli!
    I musi boleć Misza - odpowiada doktor
    Dana dupa siadająca na gwoździu w desce, nadziewa się na ten gwoźdź, gwóźdź przebija tkanki miękkie i boli.
    Nie bądź Misza głąb, idź do cieśli, co ma obcęgi, gwóźdź ci wyciągnie i deskę też.

    Siadaj na deskach bez gwoździ - radzi doktor.

    Czy Misza zrozumie przekaz doktora? Nie zrozumie - dlaczego nie zrozumie?

    O tym w następnym felietonie.
Podróba…


  PRZEJDŹ NA FORUM