Teraz Michał Czarkowski SQ4CTP będzie zacierał ślady swego debilizmu. Chłopcze! To ty pisał o żarciu
O żarciu kup z toi toja! Masz zwidy ty.
    HealthyDonkey pisze:

    Teraz Michał Czarkowski SQ4CTP będzie zacierał ślady swego debilizmu. Chłopcze! To ty pisał o żarciu
    O żarciu kup z toi toja! Masz zwidy ty.

O wyżeraniu kup z „toi toia” pierwotnie napisała podróba mnie czyli „Michal Czerkawski sq4ctp” tutaj:
http://kf-ukf.iq24.pl/default.asp?grupa=165377&temat=481108
Dosyć łatwo odróżnić nazwisko Czarkowski od Czerkawski, tak samo jak łatwo odróżnić małe litery „Q” oraz „G” u podróbki „SG4CTP”…

    Michal_Czarkowski_sq4ctp pisze:

      Michal_Czerkawski_sq4ctp pisze:

      Opowiem Wam dzisiaj moją historię, która może Was nieco obrzydzić i zszokować, ale... cóż, niestety Prawdziwe
      Wyznanie Miszy
      Otóż, mam pewien dziwny fetysz. Podnieca mnie spożywanie rzeczy pozornie niejadalnych i wywołujących u ''normalnych'' ludzi odruch wymiotny. Na przykład kał. Za każdym razem, kiedy się wypróżniam, obowiązkowo muszę tego spróbować... choćby odrobinkę. Chociaż najczęściej i tak zjadam całość. Bardzo chętnie pijam też swój mocz, aczkolwiek powiem szczerze, że nic nie zastąpi mi miękkiego, śmierdzącego gówna. Pycha! Sporadycznie wypijam też swoje wymioty, które wcześniej specjalnie w tym celu wywołuję

      Pewnego razu też, kiedy byłem na wycieczce i miałem konieczność skorzystać z toi toia, przyszedł mi do głowy szalony pomysł. Postanowiłem spróbować wszystkich stolców i sik, które miałam w toi toiu na wyciągnięcie ręki. No i zrobiłem to. Włożyłam rękę do wiadomego miejsca, odgonilem muchy i inne robaki... I wziąłem pełną garść. Strasznie spodobał mi się smak obcego kału, był bardziej intensywny. Od razu postanowiłem, że muszę to jeszcze kiedyś powtórzyć, jednak jak na razie nie miałem okazji.
      Wiem, że to, co napisałem, jest odlotowe i trochę przerażające, przynajmniej dla mnie samego. Czuję się komfortowo. Nie potrafię przestać, chęć zrobienia sobie dobrze jest silniejsza
    Wyznanie roku… Teraz możesz umówić wizytę u psychiatry…


Umieraj Stachu…


  PRZEJDŹ NA FORUM