MiszaAntenaUkrainska pisze:

Ciekawa lektura. Misza jako ekspert od „zakładania“ wtyku na kabel, wideł na patyk.Zakładam, że masz o tym pojęcie - jak wilk o gwiazdach.
To dotyczy wtyczek którymi moja babka badylarka miała telewizor przed wojną podłączony.Myślę, Ja pierdolę - Miszy się wydaje że myśli. O czym ty ciulu myślisz? Jak przy kompie za stodołą konia zwalić?
Wykonanie wtyczek i gniazd jest różne... (I ty to widzisz i nie grzmisz?)
O tym co ty potomku babki badylarki odkryłeś, to o tym wiedzą menele pod budką z piwem.
Mam jedną wtyczkę z przed (głąbie niegramotny - pisze się sprzed - kmiocie badylarski) 20 lat i prawdopodobnie jest w niej teflon, (a możesz powiedzieć kutasie jaką metodą to badałeś Metodą organoleptyczną?) współcześnie osiągalne w sklepach mają chyba bakelit (co za tępy ciul, jakie zamówisz, takie sprzedają, pozłacane też, zasrańcu) albo jakiś plastik który ma mniejszą temp. topnienia. (a teflon to co - bułka chleba, nie plastik?) Jeśli dobrze pamiętam bywały też złącza srebrzone. Niektórzy narzekają również na złącza N już przy 144/430 MHz podłączając x-510 diamond'a.
(znasz ty kutasie złamany jeszcze inne, nie tylko x-510 diamond'a?)
Może to kwestia właściwego założenia wtyków na feeder? ( ty cymbale techniczny, kto ci to powiedział? Gdzie to ukradłeś, podaj źródło? Założyć to se możesz kondom na kutasika. Jeśli wiesz, że coś takiego jak kondom istnieje i na co się zakłada. Wtyk baranie się montuje, lub zaprawia się kabel wtykiem. Kto cię rzeźbił ty cymbale - mużyk na kobylicy?