Nie masz się czym cieszyć. Ja z parchami się nie spotykałem nigdy NIGDY Jak parch stawał mi na drodz
zasadzałem parchowi kopa w zakończenie pleców
Przecież w bidulu dzieciaki są póki się nie usamodzielnią, nie do 18 roku życia.
Ty głąbie byłeś tak opóźniony, niedorozwinięty, że trzymali cię tak długo.

Twój stan psychiczny jest gorszy niż myślałem, ty czytasz prosty tekst, ale widzisz wytwór swojej chorej psychiki. Jakie PW? Jaki pociąg? Chory umysł... Ja rozumiem że to była trauma, tyle lat dzień w dzień obsługiwać pedofila. Wydobądź to wreszcie z otchłani szaleństwa, poczujesz ulgę.

Przyznałeś już że wychowałeś się w bidulu, to postęp, teraz zaakceptuj fakt dlaczego w bidulu byłeś. Nie było ojca rusznikarza, nie było mamusi z domu Von Rohrbeck, to wszystko chorą imaginacja.


  PRZEJDŹ NA FORUM