Nie masz się czym cieszyć. Ja z parchami się nie spotykałem nigdy NIGDY Jak parch stawał mi na drodz
zasadzałem parchowi kopa w zakończenie pleców
Tak, oficjalnie w 52, tyle że wcześniej już sieroty tam lokowano od kiedy był dom dla samotnej matki z dzieckiem. Mały byłeś, to nie pamiętasz, stary jesteś to ci się we łbie miesza. Ale obiecałem dla ciebie że dojdziemy do prawdy, więc dojdziemy, nie wierzgaj.


  PRZEJDŹ NA FORUM