Suplement do folderu "Z życia PZK"
    SQ1RES pisze:

    2011-09-20 00:23:24

    Wracam i co czytam - "o maj got", jak mówią starzy górale. Na początku tego wątku, prosiłem kolegów o odrobię chłodnego podejścia do tego tematu (zresztą każdego innego też). OK, dyskutujmy, nawet sprzeczajmy się, ale nie przekraczajmy tych granic za którymi zamiast argumentów są już tylko osobiste i czasem niewybredne docinki. Popatrzcie jak to działa. Wystarczy, że ktoś rzuci jedno niepotrzebne słowo a ten drugi się oczywiście poczuje urażony. MUSI wiec odpowiedzieć tym samym albo jeszcze mocniej i już w tym momencie uruchamiamy zasadę domina. Po chwili dołączają się inni i mamy karczemną bójkę jak w starych filmach. Śmieszne ? Nie bardzo. A zaczęło się od jednego niepotrzebnego słowa. Skutek - mamy wzajemnie skłócone obozy tych popierających SPXXXXX przeciwko tym co są za SPYYYYY. Prośba to tych kolegów, którzy czują się na siłach aby ignorować posty zawierające głupkowate teksty i bezsensowne osobiste docinki nie związane z tematem dyskusji. Ich autorzy liczą właśnie na waszą taką a nie inną reakcję. Jeżeli będą traktowani jak powietrze to po jakimś czasie odpuszczą. Widziałem to na innych forach. Przestańmy karmić trolle to same zdechną. Poza tym - "jeżeli wdajesz się w kłótnię z idiotą, to uważaj, bo ktoś z boku może nie dostrzec między wami różnicy."

    Bardzo przepraszam, że odbiegłem od tematu PZK, ale chciałem się odnieść do tego co przeczytałem w tym wątku (w innych też). Mam nadzieję nie zakłócać już więcej wyłącznie merytorycznej acz pewnie ożywionej dyskusji na temat PZK.


Całkowicie zgadzam się z powyższym tekstem.
W folderze "Z życia PZK" staramy się dyskutować o istotnych dla dalszej egzystencji PZK sprawach, ale widać nie wszystkim przypadło do gustu to publiczne roztrząsanie mało znanych spraw z życia PZK. I to nie sukcesów, a raczej wpadek. Wobec początkowej deklaracji Administratorów o nie usuwaniu postów, ciemne siły reakcji przyjęły taktykę utopienia konkretnych zagadnień w morzu innych postów o przeróżnych wątkach. Najczęściej osobistych animozji.
Ktoś przychodzący po raz pierwszy do w/w folderu może łatwo zagubić się i zniechęcić poziomem dyskusji.
I o to chodzi "zadymiarzom" z Kol. SP8SIW na czele.

Zaproponowałem moją pomoc w przenoszeniu nie merytorycznych postów do folderu zastępczego.
Administrator SQ6IUV "kupił" ten pomysł, poczynił na Forum zmiany organizacyjne, ale po krótkim czasie powrócił do poprzedniego porządku. Jedynie usunął niektóre ostatnie swoje posty.
Mnie zależy na porządku w w/w folderze aby był przejrzysty. Kto to robi, to jest już drugorzędna sprawa.


  PRZEJDŹ NA FORUM