No nie wiem, mówił że do wróżki ale zawsze był podjarany jej wyglądem jak na drugi dzień opowiadał. Ale to swoją drogą faktycznie niezła przykrywka może być np. wieczorem żona pyta męża: - kochanie - dokąd wychodzisz ? - a nic, idę do wróżki, - o której wrócisz ? - około 21-ej