Budujemy zasilacz
bawić się z płytkami (jeśli ktoś chcę zrobić porządnie) - po co?
jak pisałem koszt ok 30-40zł gotowa płytka, elementy tranzystor ma, trafo ma na upartego to i może obudowę....
A i układ sprawdzony.
W moich zasilaczach wykorzystałem analogowy woltomierz i amperomierz oraz buzer od UPSa podłączony do diody sygnalizującej prąd zwarcia. Czasami kiedy krokodylki się zwarły mogło się skończyć wymiana KD502 , a tak piszczy i nie ma problemu.
Do zasilacza dla trx, wykorzystałem toroid z UPS-a od serwerów. miał 2 x po 17.8V i 5V więc jak znalazł. Stabilizacja trzyma do 30A .Osobiście preferuje zasilacze transformatorowe. Może ciężkie ale bezpieczniejszebardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM