Odznaka Honorowa PZK
Problem alkoholowy występuje u większej ilości członków PZK. Sam też czasem sobie golnę, jednak nigdy gdy jestem gdzieś zaproszony jako osoba, która ma wygłosić wykład czy prelekcję. Nie wyobrażam sobie abym napity miał coś bełkotać i jednocześnie reprezentować daną organizację. Jeśli jest się na "świeczniku", to trzeba trzymać fason. Nawet gdy nie można się napić z Kolegami.
Widok na ŁOŚu zataczającego się i mającego trudności z mówieniem członka ZG PZK nie napawa optymizmem. Wszystko trzeba robić z umiarem. Alkohol też jest dla ludzi, jednak granicy należy przestrzegać.


  PRZEJDŹ NA FORUM