Kulinaria, czyli co komu smakuje?
SP1AP
Oooo...! - na surowo tej zieleniny chyba jakoś nie załapałem nigdy, by pogryźć sobie relaksowo...
Pietruszki i koperki owszem, owszem - ale lubczyka rzeczywiście jeszcze nie kuszałem!
Liście laurowe (bobkowe) kiedyś namiętnie żułem po zabalowaniu, tak dla neutralizacji "winokuriennowo wozducha".


  PRZEJDŹ NA FORUM