Zagadka :-)
    SP1AP pisze:

      SQ6IUV pisze:

      Ojciec mój w owych czasach umiał dobrze kombinować, niczego nam nie brakowało, wymianę kartek też pamiętam (masz cukier to dostaniesz -> wyskakuj z bloczka)... ojciec był myśliwym to wpieprzaliśmy głównie dziczyznę - ale również z rodziny kuraki, wieprzowinę którą dostawaliśmy, no i rarytasy z RFN (od rodziny ojca strony)... kostkę czekolady dzieliło się na 3 części bo było nas trzech dzieciaków... -> za komuny to było super, kasy miało się jak lodu i dobrobyt jak chłolYera wesoły ... wszyscy te same sztućce, meble, auta... nawet ten sam smród w kiblu bo wszyscy żarli tę samą padlinę itd...





    bardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwy



Zbig chyba do końca nie zajarzyłeś.

Spod szafy to jednak niewiele było widać.


  PRZEJDŹ NA FORUM