Mogę wskazać miejsca na forach, gdzie Stachu wielokrotnie pisał o skłonach w przód i w tył… Załączam film z podobną aktywnością
Dziękuje.
Tak, ten symptom mi umknął, może dlatego że przy mnie/do mnie nigdy takich skłonów w tył/przód nie wykonywał.
Spodziewam się że teraz zacznie.
Mam prośbę do ciebie, jako specjalisty w staśkologii stosowanej - czy chciałbyś włączyć się do zespołu uzdolnionych programistów, którzy już piszą SOFT do analizy przyczynowo skutkowej zachowania danego podmiota? Chodzi o zidentyfikowanie ewentualnego 'wyzwalacza' jego zachowań, innymi słowy, chcemy znaleźć co to takiego budzi w nim demony. Postawiona przez Sraśka teoria że to 'podmiot irlandzki jako personifikacja jego własnych stosunków z synem' wydaje się mieć mocne uzasadnienie, ale podobne zachowania obserwuje się również w stosunku do podmiotu wrocławskiego, oraz jak sam wiesz, do podmiotu podlaskiego. Dobrze byłoby włączyć do badań/symulacji jakiś podmiot holenderski, to by rzuciło nieco światła na zagadnienie. Jest też alternatywna teoria, że to wiek 'przeciwnika' jest takim wyzwalaczem, gdyż przypomina podmiotowi o zmarnowanym życiu które inni ciągle mają przed sobą, jednak nie pasuje do tego modelu podmiot irlandzki (chyba że schemat bazuje na urojeniach danego podmiota, a nie na stanie faktycznym). _________________ Xel hrabia Schizman Profesor Psychiatrii Naturalnej Rektor Katedry Przypadków Beznadziejnych
Mogę wskazać miejsca na forach, gdzie Stachu wielokrotnie pisał o skłonach w przód i w tył… Załączam film z podobną aktywnością
Dziękuje.
Tak, ten symptom mi umknął, może dlatego że przy mnie/do mnie nigdy takich skłonów w tył/przód nie wykonywał.
Spodziewam się że teraz zacznie.
Mam prośbę do ciebie, jako specjalisty w staśkologii stosowanej - czy chciałbyś włączyć się do zespołu uzdolnionych programistów, którzy już piszą SOFT do analizy przyczynowo skutkowej zachowania danego podmiota? Chodzi o zidentyfikowanie ewentualnego 'wyzwalacza' jego zachowań, innymi słowy, chcemy znaleźć co to takiego budzi w nim demony. Postawiona przez Sraśka teoria że to 'podmiot irlandzki jako personifikacja jego własnych stosónków z synem' wydaje się mieć mocne uzasadnienie, ale podobne zachowania obserwuje się również w stosunku do podmiotu wrocławskiego, oraz jak sam wiesz, do podmiotu podlaskiego. Dobrze byłoby włączyć do badań/symulacji jakiś podmiot holenderski, to by rzuciło nieco światła na zagadnienie. Jest też alternatywna teoria, że to wiek 'przeciwnika' jest takim wyzwalaczem, gdyż przypomina podmiotowi o zmarnowanym życiu które inni ciągle mają przed sobą, jednak nie pasuje do tego modelu podmiot irlandzki (chyba że schemat bazuje na urojeniach danego podmiota, a nie na stanie faktycznym).
Podmiot holenderski, jak się domyślam, mógłby ozłocić hipotezy po synowsku (Stachu sam o nim wspominał). Do kompletu brakuje, z przyczyn obiektywnych, podmiotu Samanta, który mógłby się odgryźć Stachowi. _________________
Podmiot holenderski, jak się domyślam, mógłby ozłocić hipotezy po synowsku (Stachu sam o nim wspominał). Do kompletu brakuje, z przyczyn obiektywnych, podmiotu Samanta, który mógłby się odgryźć Stachowi.
Podmiot holenderski niczego nie 'ozłoci', to był ślepy zaułek... Natomiast mógłby niecho schłodzić rozpalony umysł nieszczęśnika.
P.S.
Słyszałeś że Staszek ma przejąć spadek na Podlasiu? Może będziecie sąsiadami? _________________ Xel hrabia Schizman Profesor Psychiatrii Naturalnej Rektor Katedry Przypadków Beznadziejnych
Podmiot holenderski, jak się domyślam, mógłby ozłocić hipotezy po synowsku (Stachu sam o nim wspominał). Do kompletu brakuje, z przyczyn obiektywnych, podmiotu Samanta, który mógłby się odgryźć Stachowi.
Podmiot holenderski niczego nie 'ozłoci', to był ślepy zaułek... Natomiast mógłby niecho schłodzić rozpalony umysł nieszczęśnika.
P.S.
Słyszałeś że Staszek ma przejąć spadek na Podlasiu? Może będziecie sąsiadami?