cyt. przypominasz mi z tym gnojeniem antysemitę Jacka, wybaczałem mu antysemityzm wiele lat, teraz poczuł się zgnojony, bo mu nie powiedziałem czy analizator antenowy który sobie obrał - jest git. Rozpoznaje mnie po narracji (nie wie o moim znamieniu w miejscu....
A to i Żydem jesteś? Może jeszcze czarną lesbijką? To potęgowałoby moją "winę"...
white.culson pisze:
a po kiego chuja stosujesz konratak, jak ci to sprawia przykrość baranku boży
Cóż za głupie pytanie. Z jakiego powodu miałbym zaniechać obrony? Byś ty, zwyrodnialcu, odczuł radość kopania leżącego?
white.culson pisze:
My tak mamy w rodzinie, to nasza cecha ... Jestem pewien że nie masz zielonego pojęcia o czym piszę.
To rodzinka, co się zowie... Faktycznie, nie mam pojęcia o czym piszesz ani po co to robisz. Mam jednocześnie nieodparte wrażenie, że ty sam też tego nie wiesz.
white.culson pisze:
Moja to wina, że miałem bardzo dobre relacje z ludźmi, od których pozyskiwałem wiedzę o radiu od małego szczyla.
Właśnie - znowu w czasie przeszłym. Wszystko co dobre "miałeś", ale już nie masz. Zabrakło tych dobrych ludzi, a sam w sobie dobra nie odnajdujesz, więc bez nich go nie posiadasz?
white.culson pisze:
Wlazłeś w gówno i ja temu jestem winien.
W nic nie wlazłem, nie histeryzuj. Spotkałem tu biednego człowieka, który zaufał złu i na starość się rozczarował dokonanym w młodości wyborem, z czym nie potrafi sobie poradzić szukając rozpaczliwie towarzyszy cierpienia.
white.culson pisze:
skopiuj coś z netu i walnij epistołę!
Obnażasz permanentnie nienawiść, którą żywisz wobec samego siebie. Przypisując mi swoją skłonność do kopiowania cudzych tekstów czynisz to z pogardą - więc samym sobą gardzisz. Gdybyś napisał "lepiej już skopiuj coś z neta, zamiast produkować te brednie", oznaczałoby to, że akceptujesz stosowaną przez siebie metodę "rozdymania" postów byle jakimi cytatami, ale ty jej nie akceptujesz jednocześnie nagminnie ją stosując. Podobnie nie akceptujesz samego siebie - chciałbyś być kimś innym, ale nie jesteś...
