Grupa: Użytkownik
Posty: 841 #2551465 Od: 2017-9-10
|
No ja kumam. To jest taka nerwowa reakcja, jak np śmiech w obliczu zgonu najbliższego członka rodziny.
Zasadniczo wyjścia rozsądne masz dwa: zniknąć, lub się "wyspowiadać". Jeżeli chcesz nadal istnieć w przestrzeni publicznej, to opowiedz szczerze jak było i tak dalej, a jak nie chcesz o tym gadać- to zamilknij. Jeżeli będziesz szukał rozwiązania pośredniego to będziesz permanentnie naszym workiem treningowym. Tą "trzecią drogę" wybrał Wałęsa i sam widzisz do czego go to prowadzi.
P.S. Ja wiem, że ty zbyt głupi jesteś, by to zrozumieć. Nie wiem dla kogo to piszę... |