NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PRZEDSTAW SIĘ » CIĄG DALSZY HISTORII STAŚKA GĄSIOR. ABY NIE BYĆ „WOŁEM ROBOCZYM“ UCZYŁEM SIĘ, ZDOBYWAŁEM ZAWODY.

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Ciąg dalszy historii Staśka Gąsior. Aby nie być „wołem roboczym“ uczyłem się, zdobywałem zawody.

Ucz się ucz - ja wiecznie żył nie będę
  
StasiekKombajnistaGasior
19.05.2021 13:44:46


Grupa: Użytkownik

Posty: 2 #7816455
Od: 2021-5-19
Ciąg dalszy historii Staśka pseudo Gąsior.

Aby nie być „wołem roboczym“ uczyłem się, zdobywałem zawody.
Wyuczyłem się zawodu „górnik“
Zawód górnik - to pojęcie niezwykle pojemne.
Najniższym stopniem w górnictwie jest - szleper - ładowacz.
Ja zaczynałem od stopnia „młodszy górnik“
zdobywałem kolejne dodatkowe stopnie, które zarazem wymagają uprawnień.
- ślusarz
- cieśla górniczy
- pomiarowiec, metaniarz
- przodowy - czyli w innych zawodach - brygadzista
- kombajnista - obsługa skomplikowanej maszyny pracującej w wyrobisku ścianowym
praca w ekstremalnie trudnych warunkach eksploatacji pokładu węgla.
- operator zmechanizowanych obudów ścianowych, zwany też „sekcyjnym“ od potocznej
nazwy obudowy zmechanizowanej (sekcji)
Stojaki hydrauliczne zmechanizowanej obudowy ścianowej jednej sekcji - potrafią podtrzymać strop - o nacisku 400 ton
Kombajnistów z zasady jest dwóch. Był czas, że kabel zasilający kombajn w energię elektryczna „był goły“ i pętli tego kabla pilnował dodatkowy górnik.
Obecnie kabel jest w „układaku“ i specjalnie pilnować pętli kabla nikt nie musi.
Aby zostać kombajnistą ścianowym, trzeba podołać specjalnym wymogom.
Na początek testy psychotechniczne (ciągle odnawiane) Trzeba posiąść doświadczenie
w pracy w ekstremalnych warunkach pod ziemią. Trzeba posiadać parę innych dodatkowych
uprawnień. Trzeba mieć odpowiedni staż. Na kurs wysyła zakład pracy - dyrekcja kopalni
z odpowiednią opinią dozoru górniczego, na którego oddziale się pracowało. Trzeba było
zostać słuchaczem kursu i zdać egzamin pisemny (teoretyczny) oraz egzamin praktyczny.
Kombajnem steruje się z panelu sterowania, oraz za pomącą bezprzewodowego pilota.
Ściśle muszą współpracować ze sobą:
- sztygar
- przodowy ściany
- kombajniści
- operatorzy zmechanizowanych obudów ścianowych.
Miałem dodatkowe uprawnienia jako spawacz gazowy i elektryczny.
W górnictwie, gdzie istnieją specyficzne warunki w tym zazwyczaj zagrożenie metanowe.
Spawacz jest dobierany pod kątem przydatności pracy pod ziemią i mający zdolność rozpoznania zagrożeń nie tylko gazowych.
Posiadałem uprawnienia operatora kołowrotów elektrycznych oraz kołowrotów hydraulicznych
Uprawnienia operatora kolejek podwieszanych
Uprawnienia operatora przenośników taśmowych oraz zgrzebłowych.
Pracowałem na oddziale „zabudów“ oraz „likwidacji ścian“
Pracowałem na oddziale wydobywczym, tak w trakcie eksploatacji ściany, jak i konserwacji
ściany.
Pracowałem na oddziale wentylacji, jako metaniarz i pomiarowiec.

Z zawodów poza górnictwem
Operator zajebistej elektrycznej koparki „Skoda EDW“
Jestem:
ślusarzem
stolarzem
cieślą
drwalem, jako jeden z pierwszych miałem do spółki z ojcem, spalinową pilarkę „Dolpima“
nabytą w sklepie przyfabrycznym we Wrocławiu.
Zajmowałem się wykonywaniem od podstaw „osad“ broni myśliwskiej oraz rusznikarstwem.

Po co mi tyle uprawnień, zawodów - aby być przydatnym w wielu pracach, na wielu stanowiskach i w wielu zakładach pracy.

Zawodów potwierdzonych świadectwami mam więcej

Wybierałem taką pracę, która w danym czasie była atrakcyjna dla mnie.
I nie musiałem zaczynać od „przyuczenia do brony“




Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
  
OsobnikMialOdUrodzenia
19.05.2021 14:50:47
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 108 #7816507
Od: 2018-7-12
Taaa.. to jak pisałeś że cale życie pracowałeś w krawacie to to była taka "przenośnia literacka"?

Działając wspólnie iw porozumieniu wypracowaliśmy pewne stanowisko które z upoważnienia reszty sprawców tutaj tobie przedstawię:

Ty umierasz, my zapominamy o tobie i wszystkim co związane.

Zaznaczam, że nie ma znaczenia czy "idziesz na to" czy nie, ty i tak umrzesz, a po tygodniu nikt już nie będzie o tobie wspominał. Teraz dostarczasz nam rozrywki, jak umrzesz, a wiecznie suknie będziesz, to rozrywka się skończy.
  
ZalamanyNerwowoPrzezWas
19.05.2021 14:51:26
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 101 #7816508
Od: 2018-7-11
    StasiekKombajnistaGasior pisze:

    Ciąg dalszy historii Staśka pseudo Gąsior.

    Aby nie być „wołem roboczym“ uczyłem się, zdobywałem zawody.
    Wyuczyłem się zawodu „górnik“
    Zawód górnik - to pojęcie niezwykle pojemne.
    Najniższym stopniem w górnictwie jest - szleper - ładowacz.
    Ja zaczynałem od stopnia „młodszy górnik“
    zdobywałem kolejne dodatkowe stopnie, które zarazem wymagają uprawnień.
    - ślusarz
    - cieśla górniczy
    - pomiarowiec, metaniarz
    - przodowy - czyli w innych zawodach - brygadzista
    - kombajnista - obsługa skomplikowanej maszyny pracującej w wyrobisku ścianowym
    praca w ekstremalnie trudnych warunkach eksploatacji pokładu węgla.
    - operator zmechanizowanych obudów ścianowych, zwany też „sekcyjnym“ od potocznej
    nazwy obudowy zmechanizowanej (sekcji)
    Stojaki hydrauliczne zmechanizowanej obudowy ścianowej jednej sekcji - potrafią podtrzymać strop - o nacisku 400 ton
    Kombajnistów z zasady jest dwóch. Był czas, że kabel zasilający kombajn w energię elektryczna „był goły“ i pętli tego kabla pilnował dodatkowy górnik.
    Obecnie kabel jest w „układaku“ i specjalnie pilnować pętli kabla nikt nie musi.
    Aby zostać kombajnistą ścianowym, trzeba podołać specjalnym wymogom.
    Na początek testy psychotechniczne (ciągle odnawiane) Trzeba posiąść doświadczenie
    w pracy w ekstremalnych warunkach pod ziemią. Trzeba posiadać parę innych dodatkowych
    uprawnień. Trzeba mieć odpowiedni staż. Na kurs wysyła zakład pracy - dyrekcja kopalni
    z odpowiednią opinią dozoru górniczego, na którego oddziale się pracowało. Trzeba było
    zostać słuchaczem kursu i zdać egzamin pisemny (teoretyczny) oraz egzamin praktyczny.
    Kombajnem steruje się z panelu sterowania, oraz za pomącą bezprzewodowego pilota.
    Ściśle muszą współpracować ze sobą:
    - sztygar
    - przodowy ściany
    - kombajniści
    - operatorzy zmechanizowanych obudów ścianowych.
    Miałem dodatkowe uprawnienia jako spawacz gazowy i elektryczny.
    W górnictwie, gdzie istnieją specyficzne warunki w tym zazwyczaj zagrożenie metanowe.
    Spawacz jest dobierany pod kątem przydatności pracy pod ziemią i mający zdolność rozpoznania zagrożeń nie tylko gazowych.
    Posiadałem uprawnienia operatora kołowrotów elektrycznych oraz kołowrotów hydraulicznych
    Uprawnienia operatora kolejek podwieszanych
    Uprawnienia operatora przenośników taśmowych oraz zgrzebłowych.
    Pracowałem na oddziale „zabudów“ oraz „likwidacji ścian“
    Pracowałem na oddziale wydobywczym, tak w trakcie eksploatacji ściany, jak i konserwacji
    ściany.
    Pracowałem na oddziale wentylacji, jako metaniarz i pomiarowiec.

    Z zawodów poza górnictwem
    Operator zajebistej elektrycznej koparki „Skoda EDW“
    Jestem:
    ślusarzem
    stolarzem
    cieślą
    drwalem, jako jeden z pierwszych miałem do spółki z ojcem, spalinową pilarkę „Dolpima“
    nabytą w sklepie przyfabrycznym we Wrocławiu.
    Zajmowałem się wykonywaniem od podstaw „osad“ broni myśliwskiej oraz rusznikarstwem.

    Po co mi tyle uprawnień, zawodów - aby być przydatnym w wielu pracach, na wielu stanowiskach i w wielu zakładach pracy.

    Zawodów potwierdzonych świadectwami mam więcej

    Wybierałem taką pracę, która w danym czasie była atrakcyjna dla mnie.
    I nie musiałem zaczynać od „przyuczenia do brony“




    Obrazek

    Obrazek

    Obrazek

    Obrazek

    Obrazek

    Obrazek


Komu?

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PRZEDSTAW SIĘ » CIĄG DALSZY HISTORII STAŚKA GĄSIOR. ABY NIE BYĆ „WOŁEM ROBOCZYM“ UCZYŁEM SIĘ, ZDOBYWAŁEM ZAWODY.

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!


TestHub.pl - opinie, testy, oceny